GórniczaDolina RP

Witamy na Forum GórniczaDolinaRP // H@ Marco oraz NuzySC


#1 2013-01-20 14:35:54

DiaX14

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-17
Posty: 24
Punktów :   

Dziennik DiaXa

Rozdział 1

Urodziłem się w Myrtanie w wiosce Klanie Wilka mama zmarła przy moim porodzie. Tata wódz wioski zawsze zabierał mnie na polowanie wilków i ścierwojadów. Pewnego porannego polowania razem postanowiliśmy zapuścić się do opuszczonego lasu po chwili mój ojciec zniknął gdzieś w gęstwinie lasu puściłem się za jego śladami lecz on już tam leżał pół martwy. Zaniosłem go do wioski lecz nasza zielarka powiedziała że nie udało się zatrzymać krwawienia i umarł... Przywództwo miał przejąć mój wujek Terran nigdy nie miałem z nim dobrych kontaktów i sprzeciwiłem mu się bo to mi należy mi się dowodzenie. Lecz długo nie dowodziłem pewnej nocy myślałem aby wziąć paru chłopaków i zostawić to przeklęte miasto. Tak też zrobiłem zabrałem ze sobą mojego najlepszego przyjaciela Marco Ukarę. Przyjaźniliśmy się od dziecka razem trenowaliśmy i byliśmy najmężniejszymi wojownikami w naszej wiosce i dumami naszych ojców. Gdy wyruszyliśmy w drogę przypomniało mi się że przy brzegu był statek o nazwie ,,Nordus" chyba pochodził od nazwy Nordmar popłynęliśmy do jakiejś wyspy w której roiło się od orków. Zostaliśmy na pokładzie przeszukaliśmy cały statek i znalazłem bardzo solidne zbroje na wszelki wypadek powiedziałem o tym tylko Marco powiedział żeby je zostawić gdzie są.Przed wędrówką zabrałem razem z Savim skrzynie z zbrojami. Marco wziął grupę chłopaków i wyruszył na południe ja z Savim moją prawą ręką wyruszyliśmy na południe na wyżynie w górach rozbiliśmy obóz i zostaliśmy tam.Przebraliśmy się w nowe zbroje były one jak ulał dla nas i bardzo mocne z nieprawdopodobnych łusek nigdy takich nie widziałem lecz pachniały siarką. Żadnych oznak życia na tej wyspie pewnego ranka przebiegał koło naszego obozowiska jakiś człowiek w srebrnej stalowej zbroi zapytaliśmy czemu tu nie ma żadnych oznak życia powiedział że to przeklęta wyspa pełna orków którymi przywódcami są smoki. Na początku wyśmialiśmy tego człowieka lecz nie widać było żeby żartował to wyjaśniło czemu nasze pancerze tak pachniały siarką. Savi powiedział żebyśmy nazwali się Łowcami Smoków. Tak też się stało.

Rozdział 2

Jedzenie się kończy a Marco nie dał znaku życia denerwujemy się bo nie wiem co robić zostać tu czy iść dalej. Zwiadowcy poinformowali nas że niedaleko naszego obozu jest miejsce wymian handlowych poszliśmy tam. Oczyściliśmy teren od orków i obadaliśmy sprawę. Nie było tam nic ciekawego. Wyruszyliśmy w drogę i natknęliśmy się na wielki zamek. Brama była zamknięta ale obok był zawalony taran tamtędy weszliśmy na mury lecz zatrzymali nas żołnierze tam stacjonujący byli oni Palladynami. Lord tamtego zamku Stefan opowiedział mi że jest prawą ręką Lorda Hagena który stacjonuje  w Khorinis i z jego polecenia do wojny z  orkami wydobywa rude na miecze. Zapytałem czy możemy u nich nocować zgodził się. W nocy zwiadowcy zdali mi raport z przeszukiwań zamku znajduje się tam niejaka korona Gomeza. Nie wiem kto to lecz wiem że jest trochę warta. Następnego dnia wyruszyliśmy w stronę Kamiennej Fortecy natknęliśmy się na człowieka o imieniu Gorn miał identyczny pancerz co ja zatrzymaliśmy się u nich na parę dni opowiedział mi co się tu dzieje i zapytał czy może się przyłączyć. Długo myślałem czy go przyjąć lecz zgodziłem się człowiek o takich gabarytach musiał być silny.

Rozdział 3

Wyruszyliśmy na poszukiwania Marco. Ja Savi I Gorn wybraliśmy się pod jakąś dużą wieżę Gareth z swoją grupą nad bagna a Miko na lodową ziemię. Gdy szliśmy pod wieżę był malutki tunel poszliśmy nim i zobaczyliśmy Marco z tylko dwoma chłopakami. Zdziwił się naszymi odwiedzinami zapytałem co z resztą ? Odpowiedział że zginęła gdy natknęli się na smoka. To był mocny cios dla nas lecz pozbieraliśmy się i szliśmy dalej Marco powiedział żebym wziął jego grupę i ich poprowadził ja zapytałem a ty co zrobisz? Odpowiedział że będzie kroczył sam przez tą krainę i wyjął z swojej kieszeni jakiś papier był to pakt sojuszu. Ja i Savi podpisaliśmy pakt i teraz jesteśmy sojusznikami. Zaprowadził nas do swoich kątów ładnie się urządził i cieszę się że żyje. Wyruszyliśmy w góry zostaliśmy tam i rozbudowaliśmy duży obóz teraz będziemy się czuli bezpiecznie w naszym nowym domu.!

Rozdział 4

Jesteśmy już w naszych 4 kontach urządzeni. Jedzenia nie brakuje a łowców tym bardziej doszło do nas paru nowych więc jest nas więcej. Savi dowiedział się że akcesoria smoka tutaj są warte majątek. Więc będziemy próbowali to zdobyć. Nasz kowal którego zabrałem z Klanu Wilka opracował tą samą konstrukcję zbroi jaką zdobyliśmy ze statku. Poprosiłem go o to żeby zrobił parę takich pancerzy dla naszych łowców zajmie mu to parę miesięcy ale jesteśmy cierpliwi. Odwiedziliśmy też Marco i zamek podobno był tam Maul mój kolega z innego klanu. Chciałbym go spotkać długo go nie widziałem. Savi jest moją prawą ręką teraz potrzebuję lewej ręki poobserwuje chłopaków jakiś czas i zobaczę co na to powie Savi.

Offline

 

#2 2013-01-20 16:34:42

savi

Moderator

Zarejestrowany: 2013-01-17
Posty: 10
Punktów :   

Re: Dziennik DiaXa

Pisz ,pisz przyjemnie się czyta

Offline

 

#3 2013-01-20 21:13:01

Maul

Zuben

Zarejestrowany: 2013-01-18
Posty: 92
Punktów :   

Re: Dziennik DiaXa

heh diax dzieki tobie przypomniales mi o dzienniku


Imię:Maul
Wiek:38 lat
Pochodzenie:Nordmar
Ranga:Były podróżnik Obecnie Mistrz Asasynów

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.metin2infogame.pun.pl www.dawnoswiat.pun.pl www.thesecretcircle.pun.pl www.thawmody.pun.pl www.pw-b12.pun.pl